Kobieta piękna i profesjonalna w każdym calu – tak można opisać Izabelę Alvarez, twórczynię najlepszej szkoły dla trenerów w Polsce. Dzięki zaangażowaniu i ogromnej pasji, udało się jej zrealizować wizję, która wyniosła jakość polskiego fitnessu na wyższy poziom. Ciągle się rozwija i ma mnóstwo pomysłów, co z kolei pozwala jej konsekwentnie dążyć do celu.
FIT Magazyn: Kiedy pojawiło się u pani zainteresowanie sportem i ogólnie pojętym zdrowym stylem życia?
Izabela Alvarez, twórczyni ProFi Fitness School: W dzieciństwie zawsze byłam bardzo aktywna. Kiedyś dzieci spędzały dużo czasu na dworze, biegały, wspinały się, skakały. Miałam swoją grupkę, z którą nieustannie wymyślaliśmy różne zabawy. Wakacje dzieciństwa spędzałam na wsi, tam też byłam non stop w ruchu. W podstawówce grałam w siatkówkę, byłam libero rozgrywającym, niestety nie miałam odpowiedniego wzrostu, stąd moja kariera nie mogła długo trwać (śmiech), ale w odpowiednim momencie pojawił się taniec, a na końcu fitness.
Jak wyglądały początki założenia szkoły ProFi Fitness School?
Dynamicznie. Mając na uwadze swoje doświadczenia, miałam już wstępną wizję szkoły. Ponieważ ówczesny rynek zdominowały mocno dwie szkoły, chciałam stworzyć coś równie dobrego, a nawet konkurencyjnego. Nie miałam doświadczenia, ale i też problemu z nawiązywaniem relacji. Dość szybko zjednałam sobie sprzymierzeńców i wówczas z 6-osobowym zespołem stworzyliśmy projekt pierwszych szkoleń. Stawiałam na doświadczonych, rozpoznawalnych profesjonalistów w dziedzinie fitnessaerobik. Sama ukończyłam Uniwersytet o profilu sportowo-fizjoterapeutycznym i wiedziałam, że to dobre podstawy, ale nie efekt końcowy wartości merytorycznej programów. Chciałam być najlepsza, kompleksowa i profesjonalna. Zawsze brakowało mi na polskich szkoleniach wykończenia, indywidualizacji, wiedzy, która da mi dobre i kompletne narzędzia. Ten pomysł zrodził się z takiej potrzeby. Szukałam za granicą, ponieważ brakowało mi tej jakości w Polsce. Widziałam już oczami wyobraźni, jak chciałabym widzieć swoją szkołę. Przyjęłam program instruktorów fitness Ministerstwa Edukacji Narodowej i na tej podstawie zdobyłam uprawnienia państwowe szkoleń podstawowych i budowałam wraz zespołem programy dodatkowych warsztatów i seminariów. Starałam się o jakość popartą dobrymi certyfikatami.
I śmiało można powiedzieć, że się udało!
Tak. Szkoła jest przede wszystkim kompetentna, posiada wyszkolonych i wykwalifikowanych szkoleniowców. Opieramy swoje plany szkoleń kluczowych nie o własne widzimisię, tylko wartości merytoryczne i programowe uznanych światowych instytucji. ProFi jest Akredytowane przez REPS Register of Exercise Professionals – instytut kontroli jakości skutecznie wprowadzanych międzynarodowych standardów. Ich podstawa to jedno, a wdrożenie to drugie. Nasza szkoła przeszła gruntowną kontrolę sposobu i umiejętności wprowadzenia zaleceń norm EHFA. Dzięki tej przynależności jesteśmy uznawani na rynkach europejskich, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii i Nowej Zelandii. Certyfikaty, jakimi posługują się nasi uczniowie, mają wartość międzynarodową. ProFi jest wartościowe merytorycznie i praktycznie, a dzięki tej akredytacji studenci mają pewność jakości.
Z perspektywy ostatniej dekady zauważyć można silny trend na to, aby być “fit”. Według pani opinii – jak kształtuje się obecny rynek fitness w Polsce?
Popyt na zdrowy tryb życia zaczął się kształtować wyraźnie jakieś 6 lat temu i od tej pory możemy zaobserwować ekspansję zagranicznych sieci, otwierających się klubów we wszystkich dużych i średnich miastach w Polsce. Dzięki coraz większej dostępności doskonale wyposażonych miejsc, coraz więcej osób decyduje się właśnie na fitness, jako na sposób spędzania wolnego czasu. W 2013 roku było to 2,4 mln, w 2014 prawie 2,8 mln, a zgodnie z prognozami w 2015 roku do klubów fitness było zapisanych ponad 3 miliony Polaków. To wszystko wskazuje, że bycie fit jest zdecydowanie na topie.
Jaka jest w tym rola trenerów personalnych?
Rola trenerów personalnych jest w tym wypadku nie do przecenienia. Dobry trener personalny nie tylko w umiejętny sposób zachęci do nabycia członkostwa podczas pierwszej, próbnej wizyty w klubie fitness, ale też jako specjalista z zakresu wykonywania prozdrowotnych ćwiczeń, będzie w stanie w sposób kompetentny i holistyczny zająć się poprawą sprawności, a często i zdrowia ludzi, stawiających pierwsze kroki w świecie fitness. Trenerzy personalni są też doskonałymi motywatorami – pomagają w utrzymaniu stałego zainteresowania aktywnością fizyczną, poprzez różne platformy utrzymują kontakt ze swoimi podopiecznymi i zachęcają ich do zdrowego trybu życia. W szczególności do uprawiania różnych form sportu i odpowiedniej diety.
Na czym polega odpowiedni dobór trenera personalnego? Dlaczego jest to ważne?
Z jednej strony trenerów personalnych, zgodnie z moimi szacunkami jest w Polsce około 300 tys., z drugiej strony nie każdy z nich zasługuje na uwagę. Bardzo często podczas wyboru specjalisty możemy stanąć przed konkretnym dylematem. Czy wybrać takiego z wieloletnim doświadczeniem zamiast stawiającego pierwsze kroki pasjonata? Ważne, aby w wyborze sugerować się kwalifikacjami, uzyskanymi w czasie certyfikowanego kursu i innymi kompetencjami zawodowymi. Każdy ćwiczący ma też inne cele, a trener, który zna się na wszystkim, może nie budzić zaufania. Jeśli więc ktoś chce poprawić ogólną sprawność i wzmocnić mięśnie kręgosłupa powinien wybrać trenera specjalizującego się w treningu funkcjonalnym, a ten kto chce poprawić sylwetkę, wybrać trenera-eksperta od treningu siłowego.
Dobry trener również uczy się od najlepszych, a solidna nauka to podstawa. W pani szkole ProFi Fitness School to największy priorytet?
Tak. Kadra szkoleniowców powinna opierać się na w pełni wykwalifikowanych i wyspecjalizowanych w swoich dziedzinach autorytetach. W naszej kadrze szkoleniowców znajdują się trenerzy sportowi, osteopaci, fizjologowie katedry wysiłku fizycznego, wykładowcy wyższych uczelni, fizjoterapeuci, dietetycy, trenerzy personalni z minimum 8 letnim doświadczeniem, ale i wyższym wykształceniem sportowym, doktorzy, a nawet pracownicy naukowi. Jestem zdania, że szkolenia o szerokim zasobie tematycznym nie powinny być przeprowadzane przez jedną, czy nawet dwie osoby. Tematyka pracy związana z ludzkim ciałem wymaga wielu specjalistów. Przykładem jest szkolenie dla trenerów ProFi Personal Trainer, gdzie szkolenie prowadzi minimum 5 Mentorów ProFi Team. Niestety w wielu szkołach w Polsce obserwuje się kadrę szkoleniowców, opartych jedynie na zawodnikach sportowych, czy praktykach nie zawsze bogatych w długi staż pracy w zawodzie trenera. Co ponadto pozwala nam myśleć o sobie w kategoriach solidności? Przeprowadzamy staże pracy z klientem. Nasi uczniowie w trakcie szkolenia przechodzą praktyki w klubach fitness i siłowniach, gdzie mają okazje zetknąć się z klientem, pracą z nim i doświadczyć tego, o czym uczą się na szkoleniach. To warunek podejścia do drugiego etapu szkoleń. Stawiamy na jakość i doświadczenie. Co najważniejsze jesteśmy spójni z tym czego uczymy.
Jakie są najbliższe plany/działania PFS?
Plany są ambitne, przywitaliśmy w zeszłym roku 12 nowych szkoleniowców. Akademia od 2008 roku ma oddział w Irlandii, dzięki któremu te wszystkie akredytacje stały się możliwe. Powstają nowe projekty szkoleń, ale najważniejszy jest fakt, że w 2017 roku ProFi wychodzi na rynki zagraniczne, otwierając franczyzę. Pracujemy nad tym projektem od ponad pół roku, modyfikując programy udoskonalamy system, który będzie funkcjonował w idealnych 9 kompleksowych szkoleniach, stanowiących podstawę duplikacji na innych rynkach fitness. To wielki plan, olbrzymie wyzwanie, ale warte zachodu. Pragnę, aby Akademia ProFi Fitness rozpoznawana była na całym świecie. Potencjał, jaki mam w zespole i wartości, jakie możemy przekazać oraz przekonanie i wiara w sukces, dają mi wielką wiarę w to, że plan ten się ziści. Aktualnie planujemy dołączyć do kadry kolejnych 6 szkoleniowców, którzy właśnie przechodzą system szkoleń wewnętrznych w Akademii ProFi Fitness School. Czeka nas nowa współpraca z partnerami strategicznymi, z którymi wiążemy nadzieję budowania rzeczy nowych. Ponadto są to projekty warsztatowe szkoleń i wzmocnienie marki na rynku Polskim i zagranicznym. Otwieramy oddział ProFi w Anglii i trwają już prace nad programem na Teneryfie. A bliżej Nas? W dniach 14-15 maja będą to Targi „Fit&Beauty” w Krakowie, gdzie Dyrektorem Strefy FIT będzie Jacek Bilczyński, tydzień później Targi w Poznaniu, również z uczestnictwem Jacka. Jesienią tego roku pragniemy zorganizować wyjątkowy weekend dla trenerów personalnych i zwolenników sportów siłowych, gdzie pojawią się warsztaty praktyczne, seminaria i lekcje ze specjalistami ze świata trenerów. Zapraszamy gości z USA, Włoch, polskich specjalistów, związanych z treningiem sportowym, dietetyką i pracą z klientem. Pragniemy wnieść nową wartość, dającą możliwości bardziej świadomej pracy trenerów i pasjonatów sportów siłowych.
Co daje pani największą siłę do działania i jak znajduje pani na to wszystko czas?
Wiara w to, że to, co robię ma pewną wartość. Uwielbiam być kreatorem i widzieć, że jest to dobre. Rozwija się przy mnie mnóstwo ludzi. Edukacja pozwala ludziom wzrastać, a to wielka rzecz być kimś, dzięki komu kolejni mogą pomóc innym. Szkoleniowcy mogą stać się lepszymi szkoleniowcami, a studenci dobrymi nauczycielami dla swoich podopiecznych. To mi daje ogromną siłę. Wiem, że jestem częścią czegoś wielkiego. Jak znajduję czas (śmiech)? Czas mamy wszyscy ten sam, różnica powstaje w tym, jak go planujemy i wykorzystujemy.
Rozmawiała: Agnieszka Słodyczka