Ci, którzy na co dzień uważają na to co jedzą, mogą czuć się ociężali po czasie spędzonym za świątecznym stołem. Co z tym zrobić? Po świątecznym obżarstwie warto nieco oczyścić organizm. Sposobem na to będzie ruch, odpowiednia ilość płynów i zrównoważona dieta
Nic dziwnego, że w okresie świąteczno-noworocznym nie możemy się oprzeć pysznym, tradycyjnym potrawom. Kapusta z grzybami, pierogi, smażony karp i babcine makowce – to dania, które nie należą do lekkostrawnych. Dlatego też nadchodzący czas może być naprawdę trudny dla naszego układu pokarmowego. Wielu decyduje się później na poświąteczny detoks. Na co zwrócić szczególną uwagę podczas jego przeprowadzania?
Pozbycie się toksyn z naszego ciała wymaga przede wszystkim odpowiedniego nawodnienia. Nasz organizm w ciągu dnia potrzebuje od 2 do 2,5 litra płynów. Najlepiej zapotrzebowanie to uzupełni niegazowana woda mineralna. Pamiętajmy jednak, że najbardziej skuteczny efekt nawodnienia osiągniemy pijąc częściej, a małymi łykami. – Jeśli nie przepadamy za smakiem wody, warto sięgnąć po ziołowe mieszanki, które w składzie zawierają m.in. łopian, cykorię, skrzyp polny, nasiona czarnuszki czy korzeń mniszka lekarskiego. To zioła o właściwościach moczopędnych, które najpierw pomogą nawodnić, a potem szybciej oczyścić organizm. – podpowiada dietetyk Aleksandra Lutkiewicz. W tym czasie warto również zrezygnować z kawy i czarnej herbaty.
Dla wielu detoks nadal kojarzy się z głodówką. W ten sposób możemy jednak bardzo zaszkodzić swojemu organizmowi. Niedostarczanie jedzenia organizmowi nawet przez trzy dni znacznie spowalnia układ immunologiczny, podnosi się poziom białych krwinek, a to sprawia, że jesteśmy bardziej podatni na infekcje. Detoks to przede wszystkim zbilansowana dieta, a także odpowiednio dobrane produkty.
Dieta oczyszczająca organizm po świątecznym jedzeniu powinna jednak obfitować w warzywa. Dobrze jest również ograniczyć wtedy produkty mięsne a zwiększyć ilość jedzonych antyoksydantów, które kryją się m.in. w zielonych warzywach liściastych (szpinak, jarmuż) oraz owocach (winogrona, aronia, żurawina).
Nie można jednak zapominać o ruchu. Stanowi on podstawę po świątecznej przerwie. Decydując się choćby na spacer przyczynimy się do procesu detoksykacji. Pomocna w tym czasie może być również wizyta w saunie. Dzięki temu szybciej będziemy wydzielać pot, a razem z nim toksyny. Taka gorąca terapia nie tylko poprawi krążenie, ale też rozluźni napięcie mięśniowe i wzmocni odporność, co staje się szczególnie ważne w okresie zimowym.
Źródło: Sfera PR
fot. materiały prasowe