Wiele zalet picia kawy jest już znanych, czas na kolejną, na razie potencjalną. Tym razem obniża ryzyko powstania wyjątkowo nieprzyjemnych kamieni żółciowych. To wnioski z badania opublikowanego na łamach „Journal of Internal Medicine”. Uwaga – potrzeba dużo kawy…
Badania przeprowadzili naukowcy z uniwersytetu w Kopenhadze (Dania). Wśród prawie 105 tys. osób odnotowano 7,3 tys. ataków kamicy żółciowej. Osoby pijące kawę były mniej narażone na wystąpienie tego zjawiska, ale jest pewien haczyk.
Obniżenie o 23% ryzyka zaobserwowano bowiem u tych badanych, którzy pili więcej niż 6 filiżanek dziennie. Indywidualnie każda filiżanka zmniejszała ryzyko o ok. 3%. Ponadto analiza genetyczna wykazała, że osoby z wariantami genetycznymi wcześniej powiązanymi ze zwiększonym spożyciem kawy i innych napojów zawierających kofeinę -CYP1A1/A2 (rs2472297) oraz AHR (rs4410790) miały mniejsze ryzyko wystąpienia kamieni żółciowych.
Badanie ujawniło tylko korelację. Nie oznacza to, że kawa sama powoduje zmiany, działanie może być skierowane również w drugą stronę. Mianowicie, ataki kamieni żółciowych mogą skłaniać chorych do odstawiania kawy. Nie jest zatem jasne, czy zaobserwowany związek między spożywaniem kawy a kamicą żółciową jest przyczynowy.
Zdaniem naukowców ze względu na globalną epidemię otyłości i zespołu metabolicznego prawdopodobieństwo wystąpienia kamicy żółciowej zapewne wzrośnie w nadchodzących latach, a potencjalny ochronny wpływ spożywania kawy na kamicę żółciową może mieć istotne znaczenie kliniczne i dla zdrowia publicznego.
Różnice pomiędzy nowymi odkryciami a poprzednimi, które badały związek między kawą a objawową kamica żółciową, prawdopodobnie wynikają z różnic w wielkości próbek, projektach i badanych populacjach.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce