Specjaliści przestrzegają, aby reklamowane specyfiki na stawy i kości stosować po konsultacji z lekarzem. W przeciwnym razie można sobie zaszkodzić.
– Pamiętajmy, że suplementy diety, które stosujemy na różne przypadłości, mogą nakładać swoje niekorzystne działanie. Osoby chore na chorobę zwyrodnieniową stawów często leczą się też z powodu innych chorób, np. nadciśnienia tętniczego, czy cukrzycy i dodatkowo przyjmowane na własną rękę suplementy i leki wydawane bez recepty mogą wchodzić z nimi w interakcje – zwraca uwagę reumatolog prof. Anna Kuryliszyn-Moskal. Do tego im osoba jest starsza, tym bardziej podawanie niekontrolowanych suplementów i leków wydawanych bez recepty jest groźniejsze.
– Chciałabym też przestrzec przed dowolnym stosowaniem paracetamolu – dodaje specjalistka. Okazuje się, że sporo osób z dolegliwościami bólowymi ze strony układu kostno-stawowego stara się uśmierzyć cierpienie za pomocą dostępnych łatwo środków, a leków zawierających paracetamol jest mnóstwo. Może on zaś powodować poważne skutki uboczne, zwłaszcza wtedy, gdy stosuje się go często i w dużych dawkach. Uszkadzana jest wtedy wątroba i nerki.
Dlatego właśnie włączanie kolejnych leków, szczególnie dostępnych bez recepty, oraz suplementów, powinno odbywać się wyłącznie pod kontrola lekarską. Lecząc ból na własną rękę możemy wyrządzić sobie ogromną krzywdę, gdyż – jak zwracają uwagę lekarze – suplementy nie mają kontroli farmakologicznej takiej, jaką mają leki – nie mają odpowiednich badań podczas procesu produkcji, a także badań klinicznych. To oznacza, że znakomita ich część nie była badana na pacjentach, lecz jedynie na osobach zdrowych.
Internista prof. Jarosław Drobnik zwraca też uwagę, że wielokrotnie osoby chore, zamiast zgłosić się do lekarza, korzystają z niesprawdzonych alternatywnych metod, które nic nie wnoszą, a tylko opóźniają rozpoczęcie właściwego leczenia.
– Dlatego bardzo proszę pacjentów, aby nie stosowali suplementów na własną rękę. Ich wybór na rynku jest ogromny, niektóre z nich są skuteczne i bezpieczne, ale ich wybór pozostawmy lekarzowi” – radzi prof. Anna Kuryliszyn-Moskal.
Jednocześnie trzeba też pamiętać, że podstawą zapobiegania chorobom kości i stawów jest prawidłowa dieta, obfitująca w wapń, witaminy i zdrowe tłuszcze (a zatem przede wszystkim te z oliwy z oliwek, oleju rzepakowego i ryb). Druga zasada to ruch – nie wyczynowy, a rekreacyjny. W razie dolegliwości należy skonsultować się z lekarzem i fizjoterapeutą w celu dobrania do siebie odpowiednich ćwiczeń.
Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl