Zwykle aktywność fizyczną utożsamiamy z godzinami spędzonymi w klubie fitness lub kilometrami przejechanymi na stacjonarnym rowerze. Nie do końca tak jest. Aktywność to wszystko, co robisz, od sprzątania, przez zakupy, po gotowanie!
Jest bardzo wiele prostych metod, które mogą zwiększyć poziom Twojej aktywności, jeśli zaczniesz regularnie wprowadzać je w życie, staną się drugą naturą, z niemałą korzyścią dla zdrowia i pięknej sylwetki.
*Chodź tak dużo, jak to możliwe, spaceruj. Parkuj samochód kawałek od domu czy sklepu. Na przerwie w pracy wybierz się na spacer wokół budynku, lub, zwyczajnie, korytarzami Twojej firmy, przyspiesz nieco kroku. Używaj schodów zamiast windy, skup się na tym, by wydłużyć nieco krok. To sprawi, że serce zacznie bić nieco szybciej i spalisz więcej kalorii.
*Jeśli gdzieś idziesz, wybierz najdłuższa możliwą drogę, myjąc samochód, wybierz myjnię ręczną, zakupy kupione w markecie przepakuj i zanieś do samochodu bez używania koszyka. Jeśli to możliwe, zamień siedzenie na stanie, spalasz wtedy więcej kalorii.
*Zrezygnuj z pilota, musisz uruchomić bardzo wiele mięśni, by ponieść się z fotela i zmienić kanał. Jeśli wychodzisz do toalety w pracy czy biurze, wybierz tę najdalej położoną.
*Sprzątając dom, wykonuj długie, energiczne ruchy, kiedy odkurzasz mieszkanie, przekładaj ręce, spraw by lewa i prawa strona ciała pracowały tak samo i wykonywały tyle samo ruchów.
*Jeśli to możliwe, uprawiaj ogródek, zamień elektryczną kosiarkę do trawy na tę ręczną, prace domowe, o ile to możliwe, wykonuj sam. Np. samodzielne malowanie werandy może być frajdą, zaoszczędzi nieco pieniędzy i spali dużo kalorii. Poświęcaj więcej czasu dzieciom. Wyjdź z nimi na spacer lub pobaw się w berka. Możesz zabrać je do parku wodnego, ale zamiast jacuzzi, wybierz wodne atrakcje. Małpi gaj, huśtawki lub wyścigi do celu to duży wydatek kalorii i świetna zabawa. Zaplanuj rozrywkę, zabierz partnera na tańce, rób to regularnie, przynajmniej 1-2 razy w miesiącu, dla Ciebie to relaks, a dla ciała duży wysiłek.
*Zapisz się na lekcje tenisa lub pływania. Możesz zaprosić przyjaciół lub rodzinę. Woź w samochodzie parę czystych sportowych butów i sportowe ubranie, może w wolnej chwili będziesz miał ochotę na gimnastykę na łonie natury lub krótki jogging.
*Wybierając się nad wodę, nie spędzaj całego czasu leżąc na słońcu, spróbuj kajaków, rowerów wodnych czy jazdy na skuterze. Nauczysz się czegoś nowego, spędzisz przyjemnie czas i stracisz dodatkowe kalorie.
*Szukaj nowych rozwiązań. Za każdym razem, gdy uczysz się nowej czynności, musisz włożyć w to nieco więcej wysiłku. Pomyśl, że kreatywność może okazać się kluczem do zdrowia i dobrego samopoczucia.
*Wyobraź sobie, że wszystko, co robisz – o której chodzisz spać, co zjadasz na śniadanie, jak długo trwa Twój poranny jogging – może działać motywująco lub hamująco na Twój organizm. Oznacza to również, że jeśli brak mu właściwej motywacji, jest znudzony i rozleniwiony. I chudnie wolniej – nawet, jeśli jesteś na diecie.
*Jeśli coś jest zaskakujące, przyciąga uwagę. Twoje ciało też lubi być zaskakiwane. To jeden z sekretów braku skuteczności diet i niewłaściwie zaplanowanego wysiłku. Zmieniasz nawyki żywieniowe, liczysz kalorie, dbasz o to, co jesz. Jesteś aktywny. Początki są wspaniałe, widzisz, jak zmienia się Twoje ciało, czujesz przypływ energii. Ale po pewnym czasie przychodzi stagnacja. Efekty nie są już tak spektakularne, jak na początku. Przyczyn należy szukać w braku właściwej stymulacji. Twoje ciało, tak jak i Ty, przyzwyczaja się do pewnej rutyny. Wciąż takie samo śniadanie i lunch, powtarzalny jogging i te same ćwiczenia w klubie fitness. Najzwyczajniej w świecie, Twoje ciało czuje się znudzone, mówi: „dość, chcę czegoś nowego”.
*Zmień swoje śniadanie, może, zamiast pieczywa, zjesz, płatki. Chudą wędlinę zamień na nieco twarogu. A warzywa zamiast pieprzem dopraw ostrą papryką. Żongluj kaloriami. Jeśli Twój bilans kaloryczny jest ujemny, podnieść go na kilka dni. Nie zyskasz kilogramów, za to Twoje ciało dostanie nową porcję wrażeń.
*Zamień kilka treningów siłowych na rekreację w plenerze. Wykorzystaj ławkę w parku, drzewo czy kawałek polany. Możesz użyć piłki fitnesowej, taśmy i małych hantelków. Rutynową sesję joggingu zastąp wypadem za miasto, pospaceruj po górzystym terenie, może skuś się na frisbee, albo rowery wodne? Jeśli to niemożliwe, wygospodaruj nieco czasu na squasha lub lekcję tenisa.
*Jeśli trudno Ci wyobrazić sobie dzień bez biegania czy zajęć fitness, wprowadź w nich drobne zmiany. Zamiast 5 kilometrów przebiegnij 4, zmieniaj tempo, wybierz inną trasę, nawet rodzaj muzyki, przy której prowadzisz aktywność ma znacznie. Pozwól sobie na odrobinę przyjemności, gorzką czekoladę czy porcję lodów. Relaks w SPA. Albo zwyczajnie dzień wolnego – Twój organizm na pewno to doceni!
Jacek Bilczyński