Monika Borowiec-Jucha, to nie tylko trenerka personalna i wspaniała motywatorka, ale prawdziwy wulkan energii! Jej zajęcia i aktywne weekendy „Active Weekend” nigdy nie są nudne. Najważniejsi są dla niej zadowoleni i osiągający efekty podopieczni. Z Moniką – kobietą pełną pasji i zaangażowania, rozmawiamy o odżywianiu, motywacji oraz prostym przepisie na zdrowy styl życia.
Jesteś pomysłodawczynią strony Active Life Time. Opowiedz o tym projekcie.
Monika Borowiec-Jucha: Projekt Active Life Time zrodził się z miłości do sportu, zdrowego odżywiania oraz aktywnego spędzania czasu wolnego. Pragnę propagować zdrowy styl życia, dlatego też na mojej stronie umieszczam krótkie treningi, które każdy może zrobić w dowolnym miejscu, np. w domu lub na świeżym powietrzu, udzielam też porad i motywuję do pracy. Lubię zdrową kuchnię, więc dzielę się z czytelnikami również przepisami na fit potrawy oraz desery. Z wykształcenia jestem absolwentką Turystyki i Rekreacji, kocham sport, podróże i zdrową dietę, więc połączyłam to wszystko w jedną całość. Tak właśnie powstał pomysł na projekt Active Weekend, czyli weekendowe, sportowe wyjazdy za miasto. Wyjazdy odbywają się cyklicznie co około 2 -3 miesiące. Active Weekend jest dla każdego. Staramy się z moim teamem zadowolić zarówno osoby zaczynające przygodę ze sportem jak i sportowców-amatorów oraz trenerów i instruktorów, chcących usprawnić swój warsztat treningowy. Za każdym razem dbamy o to, by oferta treningowa była inna i ciekawa. Podczas Active Weekend chcemy również przekazać uczestnikom jak najwięcej informacji na temat zdrowego stylu życia, dlatego mogą oni brać udział w krótkich wykładach. Nie brakuje też czasu na integrację przy ognisku, gry oraz zabawy sportowe. Zawsze dbamy też o regenerację ciała w SPA. Gwarantujemy emocje i super atmosferę pod okiem wykwalifikowanej kadry. Wszystko po to, by każdy zainteresowany wyznaczał sobie nowe cele treningowe, wciąż stawał się lepszy i przekraczał swoje granice. Zapraszam na stronę www.activelifetime.pl
Jaki najważniejszy cel przyświeca ci podczas prowadzenia zajęć?
Po pierwsze podczas prowadzenia zajęć grupowych jak i treningów personalnych, chcę nauczyć uczestników prawidłowej techniki wykonywania ćwiczeń. Po drugie zależy mi na tym, by klienci widzieli efekty swojej pracy. Ważne jest dla mnie, aby mieli oni sprawniejsze ciało, osiągnęli swoją wymarzoną wagę i mieli duże pokłady energii po zakończeniu treningów. Stale ich motywuję do pracy, bo wiem, że wtedy są w stanie zrobić więcej powtórzeń, skoczyć wyżej, biec szybciej… Stale powtarzam: ,,Niemożliwe nie istnieje!”
Bycie “fit” staje się coraz bardziej popularne? Czy według podnosi się świadomość Polaków na temat zdrowego stylu życia?
Tak, cieszę się z tej ,, mody” na bycie fit. Świadomość ludzi na temat zdrowego stylu życia w ostatnich latach znacznie wzrosła. Są oni coraz bardziej świadomi tego co jeść, jak ćwiczyć by być zdrowym, dłużej sprawnym i młodym. Kluby fitness, w których pracuję są wypełnione po brzegi pasjonatami sportu. I są to pasjonaci w różnym wieku. Nawet wśród swoich znajomych zaobserwowałam, że zamiast siedzieć w knajpce i pić piwko, coraz częściej umawiają się, aby wspólnie pobiegać bądź pojeździć na rowerze.
Wspominałaś, że na swoim fanpage’u nie tylko dzielisz się pani nowinkami ze świata fitness, wiedzą, ale również przepisami kulinarnymi. Czym się inspirujesz?
Jako osoba aktywna fizycznie zawsze starałam się zdrowo odżywiać. Teraz, kiedy jestem po wielu szkoleniach z zakresu dietetyki i suplementacji, stałam się jeszcze bardziej świadoma tego co jem, ponieważ wiem jak istotne jest to dla prawidłowego funkcjonowania mojego organizmu. Czasem przepisy, które umieszczam na swoim fanpage’u lub na blogu rodzą się w mojej głowie przypadkiem, spontanicznie. Innym razem planuję wpis z dużym wyprzedzeniem. Jedno jest jednak niezmienne – zazwyczaj podaję przepisy na potrawy, które można zrobić w około 30-40 minut. Ja praktykuję akurat taką „szybką” kuchnię. Lubię smacznie i zdrowo zjeść, ale równocześnie nie jestem zupełnie stworzona do długiego przesiadywania w kuchni. Po prostu szkoda mi na to czasu. Część przepisów, które umieszczam na stronie pochodzi ze starego zeszytu z przepisami mojej mamy. Różnica jest taka, że ja te przepisy modernizuję tak, by były fit. Często ze względów zdrowotnych, a nie modowych, znajdziecie u mnie przepisy bez glutenu, czy bez produktów z mleka krowiego.
Co jest najcenniejsze?
Ostatnio najcenniejsze jest dla mnie zdrowie. Jak mawiał Artur Schopenhauer: „Choć zdrowie nie jest na pewno wszystkim, to bez zdrowia wszystko jest niczym”. Bardzo ważna jest też dla mnie rodzina i przyjaciele. Są oni najbliżej, mogę zawsze na nich liczyć, służą radą, trzymają za mnie kciuki, bardzo mnie dopingują.
Jak zmotywujesz do działania naszych czytelników?
W tym miejscu kilka słów dla tych wszystkich, którzy ciągle czekają na wiosnę, uparcie twierdząc, że będzie to dla nich wystarczająca motywacja do ruchu. Wyrzućcie ze swojego życia słowa: „nie dam rady”, „nie mam czasu”, „źle wyglądam”. Zamiast tego codziennie powtarzajcie sobie: „dam radę”, „jestem silny(a)”, „mam moc”, ,,zmienię swoje życie”. Wystarczy poświęcić w ciągu dnia choć 30 minut na dowolną aktywność fizyczną. Niezależnie od tego czy będzie to długi spacer, zmaganie z ćwiczeniami na siłowni, odkrywanie nowych zakątków okolicy na rowerze, czy choćby przemierzanie biegiem kolejnych kilometrów w rytm ułożonej wcześniej listy piosenek… Pamiętajcie o tym, że nawet najmniejsza aktywność fizyczna korzystnie wpłynie na Wasze zdrowie i samopoczucie. Jeśli jednak wciąż szukacie motywacji do treningów i aktywnego spędzania wolnego czasu, nie chce Wam się iść samemu na siłownię, do ćwiczeń w domu też jakoś nie zapałaliście miłością i pomimo wielu prób nie możecie zarazić się entuzjazmem do pocenia się, chyba mam ciekawy sposób, który może Wam pomóc. Otóż zacznijmy od tego, że trening w pojedynkę nie jest dla wszystkich. Grono osób najzwyczajniej w świecie nie potrafi się samodzielnie zmotywować. W takich przypadkach cudowną moc ma trening grupowy. Nic tak bowiem nie motywuje jak świadomość, że wokół są ludzie, którzy też ćwiczą i są aktywni fizycznie.
Rozmawiała: Agnieszka Słodyczka
Fot. Archiwum Bohaterki