Braki w uzębieniu to nie tylko problem estetyczny, ale także zdrowotny. Taki mankament może się okazać bardzo niekorzystny dla całej jamy ustnej
Ubytki w jamie ustnej dotyczą wielu ludzi. Szacuje się, że połowa Polaków ma przynajmniej jeden taki ubytek. Taki brak jednego zęba może się jednak wiązać z wielkimi szkodami.
Na wstępie warto zaznaczyć, że utrata zęba pozbawia resztę zębów stabilizacji. Sprawia to, że pomiędzy nimi robią się szpary, a zęby, które na pozór są zdrowe mogą za chwile znaleźć się na miejscu ubytku.
To jest dopiero początek faktycznych problemów, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć. Brak zęba rozpoczyna także atrofię, a więc zanik kości. Proces taki ma charakter postępujący. Już w pierwszym roku od utraty zęba zanika blisko 25% kości. Co więcej, jeśli ubytek nie zostanie uzupełniony, atrofia postępuje głębiej i z czasem zaczyna obejmować także kości szczęki. Konsekwencją tego może być np. zmniejszenie się odległości pomiędzy nosem a brodą lub opadnięcie policzków, które również mają podparcie w zdrowych zębach.
Co ciekawe, nawet jeden taki brak może zmienić nasze rysy twarzy. W końcu nic tak jak zęby nie trzyma skóry twarzy. Jeżeli zaczyna ich brakować to na twarzy pojawić się mogą zmarszczki, kurze łapki, a policzki zaczną opadać. Wszystko zależne jest od wielkości ubytku i szybkości naszej interwencji.
Problem jest tym poważniejszy, jeśli dotyczy zębów trzonowych. Utrata któregokolwiek w tym odcinku, sprawia, że siły nacisku przenoszą się na zęby w przednim odcinku. Te przesadnie obciążone zaczynają się wychylać i znacznie szybciej zużywać. Wszystko bierze się stąd, że siekacze nie są przyzwyczajone do tego, by rozgniatać i rozdrabniać pokarm.
Przy całym tym procesie bardzo cierpią zdrowe zęby. Brak naturalnego wsparcia sprawia, że nawet zdrowe zęby z czasem zaczynają się wysuwać z kieszonki. Wszystko to napędza kolejne dolegliwości. Dochodzi do niekontrolowanego nagryzania lub napięcia – temu poddawane są zęby. Co gorsze, ubytek ma też wpływ na cały nasz organizm.
Dlaczego? Braki w uzębieniu rzutują na problemy z rozdrabnianiem pokarmu, a więc duże kawałki jedzenia dostają się do naszego przewodu pokarmowego. To rodzi niestrawność, bóle żołądka, zgagę lub wiele innych problemów.
Pomóc nam w tym może wizyta u specjalisty i podjęcie decyzji, w jaki sposób poradzimy sobie z ubytkiem. Możemy do tego użyć na przykład tradycyjnych metod, ale i coraz bardziej znanych implantów. Wszystko zależy od nas, ważne jednak, by w porę zainterweniować i uchronić swój organizm przed problemami.
Źródło: Guarana Public Relations
fot. materiały prasowe