Na sezonowe zaburzenie afektywne, czyli w skrócie mówiąc – depresję sezonową (SAD), najbardziej narażone są kobiety o brązowych oczach. Naukowcy z University of South Wales (W. Brytania) tłumaczą dlaczego.
W prowadzonych badaniach prof. Lance Workman i jego współpracownicy wykazali, że depresja sezonowa – przypadłość charakteryzująca się pogorszeniem nastroju i obniżeniem aktywności w miesiącach jesienno-zimowych – znacznie częściej dotyka kobiety w wieku reprodukcyjnym oraz osoby o brązowym zabarwieniu tęczówki.
Zdaniem badaczy zjawisko to można wyjaśnić, odwołując się do ewolucji i procesów adaptacyjnych. Prof. Workman twierdzi, iż u kobiet w wieku rozrodczym depresja sezonowa jest powiązana z naturalnym dążeniem do oszczędzania energii. W przeszłości zimowe miesiące stanowiły dla naszych przodków nie lada wyzwanie – brakowało pożywienia, ciężko było się ogrzać, a co dopiero mówić o utrzymaniu przy życiu i siebie i dziecka. Oszczędzanie energii było więc kluczowe z punktu widzenia przetrwania. Matka, która potrafiła oszczędzać energię (np. poprzez ograniczenie szeroko rozumianej aktywności) miała większe szanse na przeżycie, a wraz z nią jej potomstwo.
Nie dziwi zatem, że depresja sezonowa często wiąże się z większym zapotrzebowaniem na węglowodany i przybieraniem na wadze. Gromadzenie energii i zapasów tłuszczu było kiedyś dobrym sposobem na ochronę organizmu przed zimnem.
A co z kolorem oczu? Dlaczego na depresję sezonową rzadziej chorują osoby z niebieskimi oczami?
Według prof. Workmana chodzi po prostu o dopływ światła słonecznego. Przy jasnych tęczówkach do mózgu dociera więcej światła, co powoduje zmniejszenie stężenia melatoniny – hormonu regulującego rytm okołodobowy. Niższy poziom melatoniny sprzyja z kolei zwiększeniu aktywności i obniżeniu ryzyka zachorowania na depresję sezonową.
– Wygląda na to, że osoby z niebieskimi oczami są do pewnego stopnia odporne na depresję sezonową. To sugeruje, że mutacja związana z niebieskimi oczami powstała m.in. po to, by chronić przed depresją sezonową populacje zamieszkujące tereny wysunięte na północ – wyjaśnia badacz.
Osoby z brązowymi oczami, które przepuszczają mniej światła, mogą więc w okresie jesienno-zimowym (charakteryzującym się większym zachmurzeniem, krótszymi dniami i ogólnie mniejszym nasłonecznieniem) częściej doświadczać wahań nastroju, czy spadku aktywności. Są one gorzej przystosowane do takich warunków.
Wnioski płynące z badań zaprezentowano na tegorocznej konferencji Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego, która odbyła się w dniach 2-4 maja w Nottingham.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce. Fot: Freepik.com