Choć w ostatnich latach zimy mamy bardzo ciepłe i ten problem nie dotyczy każdego, to miłośnicy sportów zimowych często bywający w mroźnym otoczeniu powinni to przeczytać. Okazuje się, że wysiłek na mrozie może nieodwracalnie uszkodzić płuca.
Nowe badania prowadzone na kanadyjskim University of Alberta dostarczają informacji, z którymi powinni zapoznać się miłośnicy sportów zimowych. Nie są to informacje nowe, ale cenne, bowiem potwierdzają dotychczasowe obawy dotyczące częstego treningu przy bardzo niskich temperaturach.
Badacze poddali próbie 16 sportowców, których układ oddechowy wystawiono na wpływ niskich temperatur na dwojaki sposób. Najpierw w warunkach laboratoryjnych, gdzie wdychali suche powietrze z butli z gazem w celu wywołania skurczu oskrzeli. Następnie podczas biegu na dystansie 5 km przy temperaturze -15 stopni.
Efekty w obu przypadkach były podobne. W laboratorium u 5 osób zaobserwowano objawy astmy wysiłkowej. Po biegu takie objawy miało 7 uczestników.
– Wyniki tych testów są zgodne z wcześniejszymi badaniami, sugerującymi, że 40 – 50 proc. osób profesjonalnie uprawiających sporty zimowe ma objawy astmy wysiłkowej, spowodowane ekspozycją na mróz. Gdy płuca doświadczają tego typu stresu, nie działa to na nie stymulująco. Ich praca będzie pogarszała się wraz z upływem czasu – komentują autorzy
Choć trzeba pamiętać, że organizm każdej osoby może reagować na taką ekspozycję na mróz inaczej, to warto wziąć sobie wyniki do serca. Częsty trening w bardzo niskich temperaturach może bowiem prowadzić do trwałych uszkodzeń układu oddechowego.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce