Z czego biorą się nasze problemy z odchudzaniem? Przyczyn może być mnóstwo. Przede wszystkim wynikają one jednak z błędów, które popełniamy i złych nawyków
Na początku warto raz jeszcze pochylić się nad celem, który sobie obraliśmy. Przede wszystkim musi on być realny. Waga pokazuje 10 kilogramów ponad normę? Prawdopodobnie masa ciała rosła przez kilka miesięcy, a nawet lat, więc nie warto zakładać, że całą nadwagę zgubimy w dwa tygodnie. Bezpieczne tempo chudnięcia to od 0,5 do 1,2 kg tygodniowo – warto wziąć to pod uwagę, gdy wyznaczamy sobie cel diety.
Kolejną problematyczną kwestią jest podjadanie. Pomimo ustalonych zasad bardzo łatwo jest nam znaleźć wytłumaczenie dla kolejnego zjedzonego batonika czy ciastka. Pojedyncze odstępstwa nie są jeszcze problemem. Znacznie gorzej jest, gdy takie przekąski zdarzają nam się zbyt często. Podjadanie pomiędzy posiłkami i częste sięganie po słodkie i słone przekąski może naprawdę negatywnie odbić się na figurze i zdrowiu.
Wielu z nas wydaje się, że je niewiele i w zasadzie zdrowo – aż do momentu, gdy wszystko przeleją na papier. Jeśli więc chcesz się przekonać, ile kalorii tak naprawdę sobie dostarczasz, zapisuj absolutnie wszystko, co w ciągu dnia jesz. Bez wymówek – w bilansie kalorycznym liczy się każda garstka chipsów czy dojedzona po dziecku kanapka.
Sporym problemem dla osób, które chcą zgubić kilka kilogramów mogą się okazać śniadania. O tym, jak ważny jest ten posiłek każdy słyszał już mnóstwo razy. Warto zatem na dobry początek dnia dać swojemu organizmowi spory zastrzyk energii. Dzięki śniadaniom przyspieszamy też przemianę materii i poprawiamy pracę mózgu.
Według naukowców sen krótszy niż sześć godzin na dobę może negatywie odbić się na naszej figurze. Niedostateczna długość nocnego odpoczynku zaburza bowiem wydzielanie greliny i leptyny – hormonów odpowiedzialnych za uczucie sytości i głodu. Gdy jesteśmy niewyspani, nasz apetyt jest pobudzony, a chcąc go zaspokoić, musimy zjeść więcej niż zwykle.
Problemem jest także stres. Pod wpływem nerwów w naszych organizmach zwiększa się poziom kortyzolu – hormonu, który sprzyja odkładaniu się tłuszczu, a dodatkowo powoduje zaburzenia snu. Jeżeli więc stres negatywnie odbija się na sylwetce, postaraj się znaleźć metodę na rozładowanie go.
Źródło: Wizerunkowo.com