Mimo, że wielu z nich się boi to nie każdy z tej grupy decyduje się na podjęcie jakichkolwiek działań profilaktycznych. Mowa tutaj o mężczyznach, którzy odczuwają strach przed wieloma chorobami, choć nie objawia się to w kolejkach do poradni specjalistycznych. Czego najbardziej się obawiają i co powinni robić?
Nie ma lepszej metody niż profilaktyka. To dzięki niej mamy szanse na to, aby ominąć wiele chorób. Leczenie w początkowym stadium jest nie tylko łagodniejsze, ale i sprawia, że zazwyczaj nie musimy rezygnować z dotychczasowego życia, także tego zawodowego. To jest o tyle ważne, że w przypadku mężczyzn, na których niejednokrotnie spoczywa ciężar finansowej odpowiedzialności za los całej rodziny.
Mężczyźni oczywiście boją się wielu niechcianych przypadłości, ale nie zawsze coś z tym robią. Co trzeci mężczyzna w Polsce obawia się np. nowotworu. Największy strach budzą w nich jednak takie choroby jak: udar mózgu, choroby serca i układu krążenia, a także choroba Alzheimera. Cóż z tego skoro nie idzie to w parze z badaniami, które powinni oni wykonywać. Przez ostatnie pół roku, badanie krwi w kierunku raka prostaty wykonało bowiem zaledwie 15% panów.
Badania sugerują też, że około 62,7% (z 180 tys. badanych) pacjentów ma nadwagę lub otyłość. Z nimi wiążą się natomiast inne choroby, takie jak cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, hipercholesterolemia, miażdżyca, zawał mięśnia sercowego, udar mózgu, choroby układu ruchu, choroby układu pokarmowego, zaburzenia hormonalne, a także niektóre nowotwory. Panowie często zmagają się również z nieprawidłowym wskaźnikiem cholesterolu, który stoi z kolei za miażdżycą i zawałem. U co czwartego pana zdiagnozowano natomiast nadciśnienie, a ono natomiast jest źródłem wielu powikłań układu krążenia.
Jak wynika z badań, ponad 33% mężczyzn w wieku 35-39 lat oraz 28% w wieku 40-49 lat do lekarza udaje się raz w roku lub rzadziej. Młodzi mężczyźni kompletnie nie myślą o profilaktyce, odwiedzają placówki medyczne dopiero kiedy czują się gorzej. Co drugi mężczyzna nie wykonał żadnego badania profilaktycznego w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Trudno się temu dziwić, skoro wśród panów nadal pokutuje przekonanie, że prawdziwy facet nie choruje.
Panowie w gruncie rzeczy są jednak strachliwi. Zdarza się, że lekarze budzą w nich po prostu strach. Z badań wynika, że najbardziej boją się onkologa. Z chęcią omijają również drzwi kardiologów i gastrologów. Zdecydowanie mniej strachu wzbudza myśl o odwiedzeniu okulisty, czy alergologa. Niestety obawa przed konkretną chorobą nie idzie w parze z regularnym, kontrolnym badaniem się. W ciągu ostatniego pół roku, tylko co 5 badany wykonał badanie USG jamy brzusznej pozwalające rozpoznać zmiany nowotworowe i torbiele. Jeszcze gorzej jest z badaniami profilaktycznymi w kierunku diagnostyki raka prostaty – jednego z najczęściej występujących nowotworów u mężczyzn. Badanie PSA w kierunku wykrycia tej choroby wykonało tylko 15% mężczyzn.
Źródło: MSLGROUP