Nadwaga i otyłość to zmora naszych czasów. Daleko nam jeszcze do wskaźników odpowiednich dla USA czy Wielkiej Brytanii, ale wiele osób żyjących obok nas musi się zmagać z tymi problemami. Z jakimi konsekwencjami łączą się te przypadłości?
Problemy z nadwagą i otyłością to prosta droga do czającej się za rogiem cukrzycy, niedokrwiennej choroby serca czy chorób układu kostno-stawowego lub nadciśnienia. Prawdopodobne są również problemy z kamieniami żółciowymi czy nowotworami. Medycyna nazywa to zespołem metabolicznym, który charakteryzuje się m.in. prowadzącą do cukrzycy insulinoopornością, nadciśnieniem, niedokrwieniem serca, stłuszczeniem wątroby, co w rezultacie zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci.
Nie zapominajmy jednak, że tkanka tłuszczowa jest potrzebna naszemu organizmowi. Pozwala ona bowiem nie tylko magazynować energię, ale i stanowi jeden z najważniejszych organów wydzielania wewnętrznego. Jej brak oznacza, że mamy poważne problemy i musimy podjąć leczenie. Jeśli jest jej jednak zbyt dużo to również może nam to przysporzyć kłopotów i zacząć wydzielać związki toksyczne, które niekorzystnie działają na inne tkanki. Tzw. lipotoksyczność, czyli nadmierna aktywacja kwasów tłuszczowych w tkankach innych niż tłuszczowe prowadzi do groźnych powikłań. Nauka z różnym skutkiem próbuje sobie z tym poradzić.
Przez pewien czas nadzieją dla medycyny i osób borykających się z otyłością była leptyna, regulująca poziom hormonów w tkankach innych niż tłuszczowe. Szybko okazało się jednak, że nie u każdego przynosi to oczekiwane efekty, a znaczna część osób jest na nią zwyczajnie oporna.
Niezależnie od tego strategia walki z następstwami nadwagi i otyłości koncentruje się przede wszystkim na eliminowaniu lipidów akumulujących się w tkankach, które są do tego nieprzystosowane. Ważne jest jednak to, aby do nadwagi i otyłości nie dopuszczać – to najlepszy sposób dla nas i naszego zdrowia.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl