Co łączy Włochów i Warszawiaków? Można powiedzieć, że właściwie wszystko, począwszy od historii, a skończywszy na kulturze czy kuchni. Italia jest w Warszawie ciągle żywa i z łatwością można wpaść na jej trop
Włosi to naród, który zdecydowanie wpisuje się w nasze gusta. Lubimy ich za wiele rzeczy, m.in. za ich sposób bycia, mentalność, kulturę czy modę. To zamiłowanie do włoskich klimatów bez problemu można odnaleźć np. w Warszawie. W tym wypadku objawia się ono w architekturze. Świetny przykład stanowi Kościół Św. Anny z jego renesansową wieżą. Kolejnym zabytkiem z włoskimi korzeniami jest Zamek Królewski, którego obecny wygląd jest efektem prac m.in. Bernarda Morando, czy Giovanniego Battisty. W dawnej siedzibie dworskiej kryje się także Sala Canaletta. Jej nazwa pochodzi od przydomku Bernarda Belotta – weneckiego malarza widoków miejskich. Polska stolica ujęła go, postanowił zatrzymać się na saskim dworze i został u nas aż do śmierci. Poza Zamkiem Królewskim warto również spojrzeć na Stadion Narodowy. On dla niektórych może się wiązać z jedną z rzymskich budowli, a mianowicie z Koloseum.
Warto zauważyć również innego znanego artystę. Antonio Corazzi, bo o nim mowa, pochodzący z Wenecji architekt, również aktywnie tworzył w stolicy Polski. Jego klasycystyczny styl można podziwiać m.in. w projekcie Teatru Wielkiego, Pałacu Towarzystwa Przyjaciół Nauk, czy budynku Komory Wodnej. Hotel Europejski oraz Bristol, jedne z najbardziej luksusowych w polskiej stolicy, to z kolei architektoniczne spotkanie ojca i syna z włoskiego rodu Marconich. Jest to szczególnie widoczne w kształcie obu budowli, które najpiękniej prezentują się wieczorową porą.
Nie można jednak zapominać o włoskiej kuchni. Polacy przepadają bowiem za daniami swoich południowych przyjaciół. Włoska kuchnia cechuje się przede wszystkim prostotą oraz starannym doborem składników. Próbując ich dań bez trudu można rozpoznać charakterystyczny aromat soczystych pomidorów, świeżej bazylii czy oregano. Specjalnego posmaku dodaje również złocista oliwa z oliwek.
Typowe dla kuchni włoskiej są również świeże owoce: nektarynki, brzoskwinie, cytrusy czy winogrona. Co z kolei charakterystyczne dla polskiej kuchni to z pewnością dobrej jakości warzywa, aromatyczne przyprawy i mięso. Nasza kuchnia nie istniałaby również gdyby nie grzyby, kapusta czy np. buraki. Polska słynie poza tym z naturalnych wyrobów miodu oraz białego i żółtego sera. Mamy także bogaty wachlarz mięs: od drobiu, przez gęsinę, po dziczyznę.
Wielu miałoby ochotę połączyć te dwie kuchnie. Obecnie nie jest to żadnym problemem. Na sklepowych półkach znaleźć można produkty, które pozwolą nam odwzorować najlepsze włoskie smaki w domu. Przykład? Skoro Italia, to musi być makaron i koniecznie o twardości al dente. Polski akcent nada mu wykwintne mięso naszego rodzimego skorupiaka – raka. Do tego pomidorki cherry, czosnek, białe wino…
Źródło: Synertime