Lubicie ruch, naturę, zieleń, świeże powietrze, smaczną kuchnię i przyjazną atmosferę małego miasteczka? Wybierzcie się koniecznie do Nałęczowa – dla zdrowa i dobrego samopoczucia, a już na pewno, będąc w tym uroczym miasteczku zajrzyjcie na dłuższą chwilę do Centrum Szkoleniowo Wypoczynkowego „ENERGETYK”. Sprawdziliśmy, co z fit atrakcji tam na Was czeka!
Nałęczów to uzdrowisko znane w całej Polsce szczególnie z walorów klimatycznych korzystnych przede wszystkim dla osób z chorobami układu krążenia. Zdrowe wody mineralne, wyjątkowa jonizacja powietrza i mikroklimat obniżający ciśnienie tętnicze stwarzają idealne warunki do pobytu tak profilaktycznego, jak i leczniczego. Początkowo uzdrowisko było miejscem przeznaczonym przede wszystkim dla chorych, ale okazało się, że to również bardzo dobre miejsce dla osób ceniących aktywne spędzanie czasu w czystym i zdrowym klimacie.
W stylu fit, wśród natury
Dziś Nałęczów może odwiedzić każdy spragniony chwili relaksu, nie tylko w celach leczniczych, również w poszukiwaniu aktywnego i przyjemnego wypoczynku. Właśnie do takich osób, zainteresowanych aktywnym weekendem lub dłuższym pobytem, z daleka od wielkomiejskiego zgiełku, kieruje swoją ofertę wspomniane Centrum Szkoleniowo Wypoczynkowe „ENERGETYK” w Nałęczowie.
– Można przyjechać tu w ramach warsztatów, szkoleń, konferencji, na co pozwalają nowoczesne sale szkoleniowo-konferencyjne, a także prywatnie na weekend lub dłuższy urlop – wylicza Radosław Kisielewski z C.S.W. “Energetyk” w Nałęczowie. – Ciekawy architektonicznie budynek znajduje się na bogatym w roślinność zboczu lessowego wąwozu, przez który jak przez filtr wiatry wtłaczają powietrze do tzw. Niecki Nałęczowskiej. Dzięki temu przebywając na balkonach „Energetyka” można oddychać pełną piersią i czuć energetyczne działanie uzdrowiskowego klimatu. Nawet krótkie wyjście w trakcie przerwy w zajęciach szkoleniowych lub konferencyjnych jest okazją do orzeźwiającego łyku świeżego powietrza – tłumaczy.
Można zatem skorzystać z chwili odpoczynku na balkonach lub licznych tarasach „Energetyka” podczas krótkich, firmowych pobytów, ale też na plenerowych imprezach integracyjnych. Bardzo cenioną atrakcją, łączącą możliwość kuracji klimatycznej z wysłuchaniem ciekawych historii o Nałęczowie i jego gościach są spacery z przewodnikiem PTTK, który opowie np. o magicznym, czerwonym źródełku miłości, o górze Józefa Poniatowskiego czy też o domku, w którym mieszkał Karol Wojtyła.
Zatrzymajmy się na chwilę przy źródełku. Jego nazwa “Miłość” nie wzięła się od “miłości”, którą odwiedzający to miejsce Stefan Żeromski żywił do Bolesława Prusa. W dziennikach Żeromskiego z 1890 roku możemy znaleźć taki oto, dość złośliwy fragment doskonale obrazujący relacje obu panów: „Spotkałem Prusa asystującego jakiejś damie. Szczególnie ładnie on wygląda, gdy asystuje damie. Stawia nogi z wysoka, jak wielbłąd, jak wór żyta na wadze dziesiętnej. Niezwykły, tajemniczy człowiek. Wspomniawszy “Lalkę” trudno wierzyć, że szara ta człowieczyna napisać zdołała takie arcydzieło…”.
Jednak Żeromski będąc w Nałęczowie zakochał się, bynajmniej nie w twórczości kolegi po fachu. Poznał tu swoją późniejszą żonę Oktawię. Dziś tę historię można wspominać odwiedzając choćby jedną z pijalni wód leczniczych nazwaną przez Prusa “Źródełkiem Miłości”. Podobno, kto się napije tej wody zaraz się zakocha.
Na dłuższą chwilę
Ci, którzy zarezerwują sobie dłuższy pobyt w „Energetyku” mają jednak o wiele więcej możliwości aktywnego spędzenia czasu, niż tylko spacer do wspomnianego źródełka. – Zaczniemy od tych, którzy nie potrzebują profesjonalnego sprzętu tj. np. miłośników biegania i nordic walking. Na niewielkim placu przylegającym do restauracji „AMPERIA” można przeprowadzić krótki trening rozgrzewkę, a następnie ruszyć na trasy oznaczone przez Lokalną Organizację Turystyczną „Kraina Lessowych Wąwozów”. Do wyboru mamy trasy łagodne, wiodące przez park uzdrowiskowy, ale także o wyższym stopniu trudności wybiegające w strome podejścia w wąwozach otaczających Nałęczów – wylicza Radosław Kisielewski.
Ci, którzy preferują przejażdżki rowerowe będą również miło zaskoczeni, gdyż korzystając z dwóch kółek można podróżować po całym trójkącie turystycznym obierając sobie za cel miejsca atrakcyjne krajobrazowo, turystycznie, sportowo, historycznie, religijnie itd. Biura obsługi ruchu turystycznego dysponują profesjonalnymi przewodnikami, a „ENERGETYK” oferuje wynajem rowerów oraz fachową pomoc serwisową.
– Jeśli dodamy do tego smaczne i zdrowe posiłki w restauracji „Amperia” oraz możliwość regeneracji sił, odnowy biologicznej i kosmetycznej w SPA Nałęczów, to oferta „ENERGETYKA” znajdującego się ok. 2 godziny jazdy samochodem od Warszawy staje się bardzo atrakcyjna – dodaje Radosław Kisielewski.
Redakcja „FIT Magazynu” zna doskonale Centrum Szkoleniowo Wypoczynkowe „ENERGETYK”. – Byliśmy z kolegami z redakcji tutaj raz, na wyjeździe służbowym i naprawdę mogę szczerze polecić wypad właśnie tutaj – podkreśla Piotr Sztompke, dziennikarz Grupy Medialnej LIFESTYLE, właściciela tytułu „FIT Magazyn”. – Na szczęście praca trwała tylko przez jeden dzień, drugiego mogliśmy skorzystać z przepięknej przyrody i powłóczyć się po okolicy. Szczerze polecam na naładowanie baterii, o każdej porze roku – dodaje.
Zapraszamy do odwiedzenia strony www Centrum Szkoleniowo Wypoczynkowego ENERGETYK.
A także do śledzenia „Energetyka” na Facebook’u.
Oprac. Julia Nieznalska