Nasi przodkowie cenili miód nie tylko za jego smak, ale i za niezwykłą moc. Dlatego też niejednokrotnie był on używany do zabiegów medycznych i różnych rytuałów
O zamiłowaniu ludzi do produktów pszczelich świadczy m.in. ikonografia starożytnego Egiptu. Rysunki pochodzące z 2400 r. p.n.e., a także ślady znajdowane na stanowiskach związanych z pradziejowymi zbieraczami stanowią dowód na to, że miód i wosk były cenione już od bardzo dawna. Jednym z pszczelich produktów, których poszukiwano najczęściej, jest wosk, który jest estrem wyższych kwasów tłuszczowych. Ich wykrycie na szczątkach naczyń to dla badaczy sygnał kontaktu dawnych ludzi z pszczołami.
Takie ślady wosku na naczyniach nie są widoczne gołym okiem. Osad jest możliwy do zanalizowania dzięki metodzie opracowanej przez naukowców z Uniwersytetu w Bristolu. Substancje znajdujące się w danym naczyniu, nawet dawno temu da się rozpoznać dzięki ich biochemicznej strukturze. Takich śladów, stanowiących pozostałość wosku, szukali teraz naukowcy z Finlandii, Austrii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Węgier, Polski, Serbii, Słowenii, Grecji, Włoch, Portugalii, Hiszpanii, Turcji, Algierii i Tunezji na naczyniach pochodzących z Europy, a także części Bliskiego Wschodu i północnego krańca Afryki. Analizy prowadzono z rozmachem: zbadano 6 400 fragmentów pradziejowych naczyń. W efekcie naukowcy opracowali mapę obrazującą powszechne zainteresowanie neolitycznych rolników pszczołami.
Najstarsze ślady obecności wosku w naczyniach pochodzą z VII tys. p.n.e. Zachowały się na stanowiskach związanych z osadami w Çayönü Tepesi i Çatalhöyük na terenie Anatolii, w azjatyckiej części Turcji. Okazało się, że pszczele produkty wykorzystywali również neolityczni pasterze z Afryki Północnej, terenów położonych obecnie w granicach Algierii i Tunezji.
Wosku używano również w Europie Środkowej, m.in. na terenie Austrii i Niemiec, na stanowiskach związanych z neolityczną kulturą ceramiki wstęgowej rytej. Ślady wosku odnaleziono również na naczyniach ze stanowiska Wolica Nowa (k. Brześcia Kujawskiego) i Ludwinowo (k. Włocławka, na Kujawach). Okazuje się zatem, że produkt ten był ceniony także w Polsce. Im bardziej kierujemy się na północ tym tych śladów wykorzystania wosku jest mniej. Powyżej 57 równoleżnika szerokości geograficznej północnej nie ma ich już właściwie wcale.
Wosk w dawnych czasach nie pełnił takiej roli jak teraz. Używano go wtedy przede wszystkim do rytuałów, kosmetyki lub medycyny. Uogólniając, można stwierdzić, że cele wykorzystania tych produktów były raczej technologiczno-użytkowe.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl