Na to z jakimi chorobami musimy się borykać wpływa wiele czynników. podobnie jest z łuszczycą, o której przebiegu może decydować między innymi poziom naszego stresu
Codziennie 180 milionów ludzi na całym świecie zmaga się z najpowszechniejszą chorobą skóry, czyli z łuszczycą. To choroba nieuleczalna, a walka z nią polega na wyeliminowaniu objawów i utrzymaniu łuszczycy w remisji przez jak najdłuższy czas. Skuteczne leczenie w tym wypadku polega nie tylko na tym, aby stosować się do zaleceń lekarza i zażywać lekarstwa, ale i być świadomym, co wywołuje naszą chorobę. Walka z przyczynami jest równie ważna, co medykamenty.
Światowej sławy specjalista od łuszczycy, biochemik i twórca preparatów, dr Michael Tirant przez wiele lat prowadził badania dotyczące tej choroby. Udało mu się dotrzeć do tego, że przyczynami powstawania łuszczycy mogą być czynniki pierwotne, takie jak reakcja izomorficzna (inaczej fenomen Koebnera – łuszczyca występuje w miejscach, w których doszło do uszkodzenia skóry), zakażenia ogólnoustrojowe, niepożądane interakcje pomiędzy lekami, na przykład lekami przeciwzapalnymi czy antydepresantami, a także stres. Na pojawienie się łuszczycy mogą mieć również wpływ czynniki wtórne, a więc zła dieta, alkohol, tytoń, odwodnienie organizmu, ale także zbyt wysoki poziom hormonów prozapalnych. U osób z chorobami autoimmunologicznymi (a do takich należy łuszczyca) poziom hormonów prozapalnych jest wyższy niż u zdrowej osoby, a w sytuacjach stresowych organizm produkuje jeszcze więcej hormonów, które z kolei wywołują zmiany skórne.
Niektóre czynniki powstawania łuszczycy są też charakterystyczne dla osoby z konkretną grupą krwi. Przykładowo u osób posiadających grupę A główną przyczyną powstawania łuszczycy są zakażenia ogólnoustrojowe. Grupa B to interakcje lekowe, grupa AB – reakcje izomorficzne, a grupa 0 stres. Stres jak widać pojawia się bardzo często jeżeli chodzi o tę chorobę. Co ciekawe, pozornie nie ma ona nic wspólnego ze stresem, a w praktyce może przesądzić o wszystkim. Dlatego też tak ważne jest ograniczenie stresu. Równie ważna jest odpowiednia dieta. Dla wielu chorych zmiana trybu życia – w tym właśnie zmiana diety – to najtrudniejszy etap walki z łuszczycą. W pierwszej kolejności odstawić trzeba tytoń i alkohol, ale także wszystkie pokarmy odwadniające (kawa, ostre potrawy) oraz wywołujące produkcję histaminy, odpowiedzialnej za swędzenie skóry (są to np. truskawki, pomidory, pomarańcze, ananasy, jagody). Unikać powinno się także ciężkostrawnych pokarmów, które mają dużo związków siarki (czerwone mięso, warzywa strączkowe). Korzystnie na stan skóry osoby chorej na łuszczycę wpływają zielone warzywa, zawierające kwas foliowy, ale także marchewka, dynia czy seler. Z mięs najlepszym wyborem są ryby lub białe mięso (drób), które łatwo odchodzi od kości. Obowiązkowym dodatkiem do diety jest także duża ilość wody, która wypłukuje z organizmu uboczne produkty metabolizmu.
Źródło: www.prasoweinfo.pl