To MIT! Jeśli nawróci ból, w wielu przypadkach leczenie kanałowe – fachowo nazywane endodontycznym – można przeprowadzić kolejny raz.
Leczenie kanałowe to ratunek dla zębów, w których próchnica doprowadziła do zapalenia miazgi. W jego trakcie dentysta usuwa miazgę z kanałów, starannie je dezynfekuje, by zlikwidować źródło zakażenia, i wypełnia kanały zęba odpowiednimi kompozytami. Ostatnim etapem – koniecznym, by leczenie było jak najbardziej skuteczne, jest protetyczna odbudowa korony zęba.
Zdarza się, że po pewnym upływie czasu tak wyleczony ząb zaczyna ponownie stwarzać dolegliwości. Wbrew pozorom nie oznacza to, że trzeba go usunąć – w wielu przypadkach możliwe jest ponowne leczenie kanałowe, choć zwykle jest ono trudniejsze niż pierwsze.
– Ponowne leczenie kanałowe polega na usunięciu materiału, który został wykorzystany do wypełnienia za pierwszym razem, a następnie przeprowadzeniu ponownego leczenia. Wiąże się ono z precyzyjną dezynfekcją, tak aby przeciwdziałać infekcji, która została w zębie i rozwijała się dłużej, a tym samym jest trudniejsza do pokonania. Ważne, aby przeprowadzający leczenie lekarz dysponował odpowiednim sprzętem, w tym mikroskopem oraz tomografem komputerowym – wyjaśnia Bartłomiej Karaś, endodonta – dentysta specjalizujący się w leczeniu kanałowym – członek Działu Badawczego Polskiego Towarzystwa Endodontycznego.
Przyczyn tego, że ząb po leczeniu kanałowym znów wymaga leczenia, może być kilka.
– Pierwszą grupę stanowią przypadki, kiedy ząb był leczony wiele lat temu, a medycyna nie była na takim poziomie jak obecnie. Może być też tak, że leczenie z różnych względów nie zostało przeprowadzone do końca w prawidłowy sposób. Zdarza się także, że ząb ukruszył się lub złamał – wylicza Bartłomiej Karaś. – Przyczyną nawrotu choroby może być także brak odbudowy zęba. Dzieje się tak wówczas, kiedy pacjent nie wraca na kontynuację leczenia. Warto w tym miejscu podkreślić, że leczenie kanałowe jest pierwszym z dwóch etapów kompleksowego leczenia. Drugim jest prawidłowa, wysokojakościowa odbudowa zęba, często popularnie zwana wykonaniem korony protetycznej – podkreśla specjalista.
Przypomina o profilaktyce, która polega nie tylko na prawidłowej higienie jamy ustnej (mycie odpowiednią techniką zębów przynajmniej dwa razy na dobę, przy czym zawsze przed spaniem, regularne usuwanie resztek jedzenia z przestrzeni między zębami za pomocą nitki dentystycznej oraz usuwanie w gabinecie dentystycznym „kamienia” i osadu na zębach). Bardzo ważnym elementem profilaktyki są też regularne wizyty u dentysty przynajmniej raz na rok. Często chory ząb nie daje bowiem dolegliwości bólowych.
Na zdrowie naszych zębów wpływ ma również nasza dieta. Najlepsza jest uboga w cukry, ale bogata w łatwo przyswajalny wapń, witaminy i składniki mineralne, zbilansowana pod względem odżywczym i ilości kalorii. Ponieważ wiele chorób przewlekłych wpływa także na stan przyzębia, podstawą dbania o zdrowie jamy ustnej jest też prawidłowe leczenie tych chorób (np. cukrzycy, otyłości czy chorób układu krążenia).
jw, zdrowie.pap.pl, PAP Zdrowie